Apel jasnogórski przy relikwiach błogosławionej rodziny Ulmów

Ks. Grzegorz Słodkowski

|

GOSC.PL

publikacja 20.04.2024 23:37

Trwa peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów w diecezji sandomierskiej. Pierwszego dnia wierni uczestniczyli w czuwaniach modlitewnych przy relikwiach błogosławionej rodziny z Markowej, które zakończyły się apelem jasnogórskim. Modlitwie wieczornej przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Był również czas na prywatną adorację przy relikwiach błogosławionych. Był również czas na prywatną adorację przy relikwiach błogosławionych.
ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

W wygłoszonym podczas apelu słowie, biskup Nitkiewicz mówił o kryzysie zaufania charakteryzującym relacje międzyludzkie.

– Jedynie Bóg nigdy nie zawodzi, nie zdradza. Pozostaje zawsze wierny, ponieważ nas kocha. "Bóg jest miłością" (1J 4,16). Miłość zaprowadziła Chrystusa na krzyż, na którym oddał Swoje życie za wszystkich. Ona była Jego orężem w zwycięskim pojedynku ze śmiercią. Jeśli w przypadku błogosławionej rodziny Ulmów ostatnie słowo nie należało do śmierci, to właśnie dlatego, że byli zjednoczeni z Chrystusem. Starali się kochać, podobnie jak Jezus. Miłość kształtowała ich myśli i wyrażała się w czynach. "Śmierć przyjęta z miłości – zwycięża śmierć!" – uważa św. Jan Paweł II. To samo można powiedzieć o męczeństwie rodziców i dzieci z Markowej – zauważył biskup.

Dodał, że Żydzi, którym udzielili schronienia mieli do nich pełne zaufanie. Powierzyli im swoje życie.

– Nie wiemy, skąd wzięła się ta ufność. Może po prostu zobaczyli w ich oczach miłość. Słyszeli, że są chrześcijanami nie tylko z imienia. Podczas ciemnej wojennej nocy biło od Ulmów światło, budzące w sercu nadzieję. Światło mające swoje źródło w miłości do Boga i drugiego człowieka. Podobnych ludzi było w okupowanej Polsce więcej, a naszym obowiązkiem jest pielęgnowanie pamięci o tym heroizmie wyrastającym z wiary i przynależności do Kościoła katolickiego. Zapytajmy się dzisiaj o naszą miłość. Jak ona jest? Czy w ogóle potrafimy kochać? „Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! (1J 3,18) – przypomina św. Jan Ewangelista. Tylko taka miłość pozwala odnieść zwycięstwo nad śmiercią i cieszyć się prawdziwym życiem. Błogosławiona rodzino Ulmów, naucz nas kochać i oręduj za nami u Boga – mówił biskup.

Na zakończenie udzielił wszystkim zgromadzonym pasterskiego błogosławieństwa relikwiami błogosławionej rodziny Ulmów.